


Były sobie świnki trzy:)
jak do tej pory nierozłączne;) niezależnie od okoliczności, zsyłające sobie myśli, dobre i jasne, niczym uzdrawiające kwarki:)
GÓRY...
tu wszystko jest takie proste,
niepowtarzalne,
zaskakujące
i rozdzierajace...
widoki cudne, z tej czy nie z tej ziemi?
podróż w zupełnie inną stronę
a w mojej głowie chaos, chaos i tyle, wszystko się zlewa w jedno:)
wszystkie nasze szczytowania, górowania oraz inne przeżywania